forum miłośników marki TOYOTA

Vika

Ludziska, pomocy!!
Mam Carinke e 2.0 z 94r., ma instalacje na LPG, i wszystko byloby cudnie gdyby nie fakt ze od 2 dni nie da sie nia jezdzic, gasnie non stop, kilkanascie razy w ciagu trasy, praktycznie przy kazdym wrzuceniu luzu, poprostu koszmar (oczywiscie najgorzej jest podczas roznistych manewrow - jak gasnie to wysiada wspomaganie - nie mam sily zakrecic wtedy kolkiem)
jak jezdze na benzynie to nie wystepuje ten problem, ale na bezynie auto sie strasznie krztusi i fatalnie jezdzi...wczesniej zdazalo sie to sporadycznie. tuz przed wystapieniem tej awarii padl mi wiatrak i zagrzal sie troche silnik - ale po wymianie jakiegos tam przelacznika wiatrak dziala i mechanik zapewnial mnie ze nic sie silnikowi nie stalo...
po prostu nie wiem czy mam szukac mechanika (moj wyjechal na urlop) czy gazownika...i co w ogole z tym fantem poczac...
plisss, help!!

ELCOYOTE

poszukaj jakiegoś gazora niech to ustawi tak jak trzeba

ale najpierw bym zrobił tak żeby silnik na benzynie chodził dobrze
błędy sprawdzałeś na kompie ? jakie wyszły ?

spróbuj pojeździć na benzynie trochę 100km daj trochę autku w palnik
ale przed odłącz plus z akumulatora na 3 minut żeby zresetować go
i żeby skasowały sie błędy ewentualnie

co do dławienia silnika chodzi mi po głowie sonda lambda sprawdzić/wymienić
jak padnie sonda to silnik wchodzi w tryb awaryjny i podlewa strasznie silnik
paliwem a co za tym idzie dławi sie sprawdź ile masz sond mogą być nawet trzy i każde należy sprawdzić

napisz dokładnie jak sie silnik zachowuje w danym zakresie silnika
w jeździe na lekkim wciśnięciu gazu i maksymalnym SZCZEGÓŁY

Bratbo

Pewnie już sie uporałeś. Nie wiem co było ale mnie przy takich problemach naciągneli na 300zł za nowy parownik a okazało się, że wystarczyło uzupełnienie płynu w chlodnicy. Jeszcze drobna korekta powietrza dolotowego i działa idealnie.