Autor Wiadomość
boogdaan
PostWysłany: Sob 19:43, 2010_03_13    Temat postu:

No i nareszcie uporałem się z usterką, okazało się że się wypalił zawór i ciśnienie na drugim cylindrze wynosiło polowe wartości niż na innych cylindrach czyli 0,6
Koszt naprawy 1500zł ale teraz przynajmniej wszystko działa jak należy.

gimak dzięki za pomoc w poszukiwaniu usterki, przynajmniej nikt mnie nie naciągnął na dodatkowe koszty.
boogdaan
PostWysłany: Czw 23:32, 2010_02_18    Temat postu:

Witam,
Dzisiaj próbowałem zabawy ze świeca, faktycznie na drugim cylindrze na świecy był nagar, a na innych nie. Zmniejszyłem przerwę jak mi radziłeś ale niestety nic nie pomogło, w najbliższym czasie wybiorę się do jakiegoś "pożądanego" :) elektryka możne on coś zaradzi, bo w zasadzie poza świecącym się check-em i możne delikatnymi szarpnięciami to mu nic nie dolega , ale ja nie lubię jak mi się coś świeci niepotrzebnego na desce rozdzielczej. Jak już dojdę co to, to dam znać. Dzięki za pomoc.
gimak
PostWysłany: Śro 21:02, 2010_02_17    Temat postu:

Cytat:
jutro sprawdzę świece może nowa świeca jest zepsuta

Raczej watpię, ale możesz zamienić świece i przypuszczam, a raczej jestem pewny, że efekt będzie podobny jak z cewkami.
W tym przypadku ..
Cytat:
przyczyny należy szukać między cewką a modułem zapłonowym lub nawet w samym module. Prawdopodobnie zwiększona oporność (styki) ograniczająca wielkość prądu na cewkę zapłonową, a więc mniejszą energię iskry (mniejsze WN)

... a potwierdzeniem będzie to
Cytat:
zmniejsz przerwę na świecy o połowę. Jeżeli to przyniesie pozytywny efekt, to oznaczałoby to osłabienie iskry (obniżone wysokie napięcie) na tym cylindrze.
boogdaan
PostWysłany: Wto 23:19, 2010_02_16    Temat postu:

U mnie jest cewka do każdego cylindra i dzisiaj się bawiłem w zamienianie ich miejscami ale nic to nie pomogło wiec jutro sprawdzę świece może nowa świeca jest zepsuta Idea
gimak
PostWysłany: Wto 18:08, 2010_02_16    Temat postu:

U mnie było to ewidentnie na benzynie, bo na gazie chodził bez zarzutu, więc nie było podstaw szukać usterek w zapłonie (jest wspólny dla benzyny i gazu). W Twoim przypadku usterka może być związana z zapłonem. Jeżeli wiesz na którym cylindrze wypada zapłon, to dla sprawdzenia zmniejsz przerwę na świecy o połowę. Jeżeli to przyniesie pozytywny efekt, to oznaczałoby to osłabienie iskry (obniżone wysokie napięcie) na tym cylindrze. Przyczyn tego może być kilka: Osłabiona (obniżona) oporność izolacji na WN, jeżeli na każdym cylindrze jest cewka to ona może mieć gdzieś przebicie i tam ucieka prąd, jeżeli cewka jest wspólna, to trzeba sprawdzić drogę WN między cewką i świecą na szwankującym cylindrze. Jeżeli na każdym cylindrze jest cewka, można sprawdzić czy to cewka ma feler, przez zamianę z cewką na dobrze pracującym cylindrze, jeżeli on nadal będzie dobrze pracował, a tym gdzie wypadały zapłony wypadają nadal, to przyczyny należy szukać między cewką a modułem zapłonowym lub nawet w samym module. Prawdopodobnie zwiększona oporność (styki) ograniczająca wielkość prądu na cewkę zapłonową, a więc mniejszą energię iskry (mniejsze WN). Napisałem to tak dwutorowo, bo nie wiem jak to wygląda w Twoim samochodzie. Te próby eliminujące o których pisałem należy robić przy normalnej przerwie na świecach.
boogdaan
PostWysłany: Wto 15:27, 2010_02_16    Temat postu:

No widzisz ale u mnie te same błędy występują na gazie i na benzynie, dziś jeszcze nie kupiłem tego płynu do czyszczenia wtrysków ale skoro mówisz ze to nie pomoże to szkoda pieniędzy, pożyczyłem tester i jak skasuje błędy i pracuje na benzynie to one wyskakują potem je kasuje uruchamiam odrazu na gazie i tez te same błędy , czyli to nie jest wina wtryskiwaczy.
A czy tobie czasem podczas tej wymiany wtrysków nie wymienili przy okazji cewki zapłonowej ?? Bo zaczynam myśleć ze to jest możne wina tego, bo świece mam wymienione na nowe.
gimak
PostWysłany: Wto 14:29, 2010_02_16    Temat postu:

Dodam dla informacji czym sie to u mnie objawiało. Początkowo nie odpalał za pierwszym razem (prawdopodobnie jak pierwszy wtryskiwacz zaczął szwankować), z czasem to sie nasilało, że odpalał za drugim trzecim razem i sporadycznie zapalał się check. Gazownik sczytał błąd 420 (na gazie chodził bez zastrzeżeń). Wtedy dolałem do baku płyn do czyszczenia wtrysków, pomogło to jak umarłemu kadzidło. Odpalać zaczął z którymś razem, na benzynie chodził kulawo - wyraźnie widać, że nie wszystkie cylindry palą, więc sprawdziłem które przez wypinanie po kolei wtryskiwaczy i wyszło że na benzynie nie palą dwa cylindry. Check palił się można powiedzieć stale. W serwisie po podłączeniu testera stwierdzili błąd 300 - wypadające zapłony i tam chcieli szukać przyczyny.Wtedy im powiedziałem, że są do wymiany wtryskiwacze na trzecim i czwartym cylindrze. Zatkane wtryskiwacze po prawie miesięcznym moczeniu w nafcie udało się uruchomić. Przyczynę unieruchomienia wtryskiwaczy widziałbym w za krótkiej ich pracy na benzynie i w składnikach benzyny. Na dawnej benzynie (etylinie ) coś takiego by nie wystąpiło, bo na niej prymus pracował kilkanaście lat bez żadnych osadów, a na benzynie bezołowiowej po dwóch dniach był unieruchomiony przez coś podobnego do nagaru.
boogdaan
PostWysłany: Wto 0:49, 2010_02_16    Temat postu:

oki, dzięki za podpowiedź co to jest, jutro spróbuje kupić taki płyn do czyszczenia wtrysków który się wlewa do zbiornika możne on pomorze, a jak nie to wezmę się za ich wymianę, jeśli to na pewno wtryski bo dziś miałem wymienne wtryski gazowe i na gazie te same usterki ale możne to wina tego ze się uruchamia pierwsze na benzynie a potem przełącza na gaz.
Będę walczył Smile
Jeśli ktoś wie coś na temat tych błędów to proszę o radę.
gimak
PostWysłany: Wto 0:23, 2010_02_16    Temat postu:

Wymieniłem w serwisie, a zatkane udało mi się później uruchomić, więc teraz mam rezerwę.
boogdaan
PostWysłany: Wto 0:06, 2010_02_16    Temat postu:

I udało ci się to naprawić ??
gimak
PostWysłany: Wto 0:00, 2010_02_16    Temat postu:

U mnie wypadały błędy 420 (u gazownika) i 300 w serwisie Toyoty. Przyczyna prozaiczna wyłapana przeze mnie - zatkane dwa wtryskiwacze benzynowe. Corolla 1.4 vvti.
boogdaan
PostWysłany: Pon 23:23, 2010_02_15    Temat postu: błąd silnika 420 i 302

Witam wszystkich,

Czy możne ktoś mi wytłumaczyć co znaczy błąd silnika 420 i 302.
W poradniku diagnosty samochodowego znalazłem taki opis - 420 zdolność reaktora katalicznego do usuwania szkodliwych składników spalin, tzw.współczynnik konwersji (blok cylindrów nr 1), a błąd 302 wykryte wypadanie zapłonów (cylinder nr 2),
Czy może mi to ktoś jaśniej wytłumaczyć co jest zepsute ??

Musze nadmienić że jest to silnik 1,8 w Toyocie Matrix (Verso) z instalacją gazowa i cały czas myślałem ze jest to wina gazu, ale te same usterki wyskakują tez na benzynie.

Proszę o pomoc.

Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group