forum miłośników marki TOYOTA

góral82

tak jak w temacie cieżko odpala na mrozie prosze o pomoc, Co moze byc przyczna czy to przez świece bo aku jest ok.Latem odpala od strzalu a teraz zrobiło sie troche zimniej i jest kłopot. z gory dziekuje i pozdrawiam

rayder

Diesel? Jeżeli tak to pierwsze kontrola świec i czy wogóle je włącza.

góral82

dziękuje zacznę od świec a czy filtr paliwa tez może mieć na to wpływ

rayder

Oczywiscie że tak , w filtrze odkłada sie woda...która zamarznie.

góral82

panowie wymieniłem filtr paliwa na nowy orginal wiem ze to ma znaczenie jaki filtr. nowy akumulator .świece wykręcałem z mechanikiem wszystkie grzeją,,teraz były mrozy pod 20 i autko odpalało za 7 albo 8 razem grzałem swiece az do tak zwanego tykniecia po 2 3 razy nic nie dało.pompowałem filtr przed startem tez nie pomogło proszę pomóżcie bo przewertowałem calego neta i nie wiem czego sie zlapac

góral82

witam
zatankowałem diesel gold arktyczny na Statoil i problem zniknął sam jestem w szoku bo trochę to dziwne i nadal nie wiem co jest przyczyną.
Mając TOYOTE mam tylko jedną stacje do wyboru PORAŻKA

henryka35

A przy dieslu to nie będzie wina turbiny czasem? [link widoczny dla zalogowanych] może warto zrobić jej jakąś regenerację....

_Rafał_

Kolego góral 82 miałem podobne problemy, wymieniłem filtr paliwa, nowy aku, systematycznie lałem dodatek kleen floo do diesla. Kontrolka grzania świec (pomarańczowa spirala zapalała się i gasła ale po wyjęciu świec okazało się że nie grzeją, więc je wymieniłem i pomogło. Ta metoda na przeczekanie do "cyknięcia" z tego co zaobserwowałem przy dużych mrozach coś daje:-) Tylko trzeba odczekać pomiędzy kolejnymi próbami odpalania żeby świec żarowych nie spalić. W chwili dogrzewania komory spalania rozgrzewają się do wysokich temperatur.
Mój znajomy mechanik powiedział natomiast że w d4d ale w Ravkach miał cztery takie przypadki i niestety tam padały wtryski. Nie dopytywałem czy je regenerowali czy wymieniali na używki lub nowe ale usłyszałem że po ich zrobieniu było ok.
Ja przeskoczyłem z oleju z powrotem na 5w 30 A1 B1 Castrola (bańki 6l z Niemiec) -poprzedni lany przez pierwszego właściciela po zakończeniu gwarancji to 5 w 40. Niby niewielka różnica w klasie lepkości ale moja subiektywna ocena jest taka, ze przy mrozach trochę lepiej odpala choć olej i tak gęsty jest poniżej - 15.
Co do wypowiedzi Henryka 35 to wydaje mi się, że turbina nie powinna mieć z tym nic wspólnego (z tego co wiem załącza się dopiero w okolicach 2000 obrotów (silnik 1.4 d4d) ale nie jestem mechanikiem.
Powodzenia

Gettyll · Dołączył: 25 Mar 2016 Posty: 3 Przeczytał: 0 tematów Ostrzeżeń: 0/5

Według mnie to będzie problem albo ze świecami , woda się odkłąda albo z akumulatorem ? Też to jest dość częsta przyczyna :) Świetne rozwiązanie.
___________________
[link widoczny dla zalogowanych]

_Rafał_

Kolego Gettyll, w D4D są świece żarowe i w nich się woda nie odkłada, co najwyżej to nagar ale jeśli nie grzeją to można to sprawdzić po ich wyjęciu. Woda jak już to w filtrze paliwa się odkłada ale kolega góral82 napisał przecież, że wymienił filtr i go odpowietrzył oraz aku. Aku może być walnięte nowe ale to miernikiem każdy laik sprawdzi. Post jest stary i szkoda że góral82 nie napisał czy sobie poradził z problemem a jeśli tak to gdzie znalazł przyczynę problemów. Te wtryskiwacze mnie ciekawią...

Lilka

I co w końcu okazało się przyczyną? Wtryski były ok czy jednak nie? [link widoczny dla zalogowanych] przeczytaj, kilka bardzo ciekawych wiadomości i zapewne przydatnych.

Toya256

Jeżeli masz problem z odpalaniem na zimnym i niby wszystko ok, to może wtryski mają źle ustawiony parametr :) Tutaj [link widoczny dla zalogowanych] masz informacje na temat wtryskiwaczy.

kurys

Takie problemy pewnie miał niejeden z nas. Czasem gdy auto jest najbardziej potrzebne, nie możemy go odpalić. W zimie te problemy najczęściej się pojawiają. Warto wiedzieć jak temu zapobiegać, ostatnio dużo czytałem o tym i trafiłem na taki artykuł: [link widoczny dla zalogowanych] Solidny akumulator to podstawa, szczególnie w okresie zimowym

kudła999

witam, jetem nowy na forum, zaczynają się chłodniejsze dni i mój problem znów powraca, ciężko pali po nocy, świece podgrzane kilka razy i łapie po kilku sekundach dopiero i to nierówno, a drugim problemem jest czasami turbo dziura w różnych zakresach obrotów, dotychczas zrobione:
- regeneracja wtrysków
- nowy akumulator
- zregenerowany rozrusznik
- filtr paliwa wymieniany często (bosch,mann)
- podmieniałem zaworki scv na używki - po "kąpieli" w nafcie i podawaniu napięcia
- zakładany zaworek zwroty, żeby wykluczyć cofanie paliwa
- sprawdzane ustawienie rozrządu
- wymieniany czujnik temperatury powietrza dolotowego
- przeglądnięta turbina, wszystko ok, zmienna geometrii itd.
- myty katalizator środkiem do dpf-u + karcher
- wymieniona przepływka
- ciśnienie sprężania na każdym "książkowe"
macie może jeszcze jakiś pomysł?
przedwczoraj komputer wskazał błąd p1115, co wg mechanika wskazuje znów na czujnik temperatury powietrza dolotowego i dodatkowo jego wskazanie jest na +40 stopni C, zastanawiam się czy mógłby paść po niecałym roku, czy może być problem z kablami, na włączonym zapłonie napięcie na wtyczce 5V, nie wiem jakie ma być właściwe, w ten sam dzień "pożyłowałem" go na chwile i złapał zamułe, zapalił się check engine i nie wkręcał się na wyższe obroty, po zgaszeniu na parę sekund odzyskał moc i nie paliła się już kontrolka, po weekendzie udam się na kompa sprawdzić jaki błąd pokaże w pamięci, początkiem roku po takiej samej sytuacji wywalił p0340, p1115 i p1250