forum miłośników marki TOYOTA

dompi

Długo kręci ok.3 sek. zanim odpali rav4 2.0d4d r.2004 nie wiem czy tak mają

dario

U mnie jest tak samo ,ponoć tak ma być ,to niestety nie TDI.

dompi

no właśnie dzwoniłem na serwis i gostek powiedział że nie ma się czym martwić

ELCOYOTE

no to fajnie was w konia robią
jakby wam powiedział ze trzeba wyciągnąć
pręt i wsadzić przez zderzak i kręcić (początki motoryzacji kiedy nie było rozruszników)
też byście to połknęli ?

3 sekundy to obciach kręcić toyotę z 2004r normalnie to zajmuje 0.5sek

ale skoro tak ma być i nie przeszkadza to można zamknąć temat

Krzysiek_rav4-X

popieram opinie ELCOYOTE

mam tylko jedno dodatkowe pytanie.. czy po tych 3 sekundach równo silnik startuje?

samozapłon - to samozapłon, pomyślcie ile potrzeba żeby nastąpił
gostek powiedział, to co chciałeś usłyszeć... lub dla świetego spokoju

mnie powiedział jeden.. kiedyś, przy innym aucie, że czujnik termometra zewnętrznego związany jest ze świecami żarowymi i czasem ich załaczania... hehe

dompi

równo startuje zawsze tak samo

Krzysiek_rav4-X

hmm.
cóż... nie jest to coś strasznego skoro zawsze tak samo - rozumiem, że w zimie też nie ma problemu
jednak nie powinien aż tak długo uruchamiać się. warto sprawdzić akumulator.. być może słabo kręci, choć wydaje się, że to będzie inna przyczyna (może kwestia elektrozaworu, świec żarowych lecz objaw jednoznacznie nie wskazuje - być może to coś innego)

dompi

akumulator mam nowy świece żarowe też w porządku a w zimie nie jeżdziłem bo nie dawno ją kupiłem

Krzysiek_rav4-X

no nic... warto mieć na uwadze to zachowanie.

to nie jest coś bardzo strasznego, jeżeli zawsze tak samo startuje i nie ma innych problemów.. no ale raczej nie powinno tak być, chyba że znów ktoś się uprze, że ten typ tak ma
dla mnie jednak to zbędne obciążenie rozrusznika.. mnie by się to nie podobało
jeżdżę nie pierwszym dieslem i start jest praktycznie w ułamku sekundy (nie przekracza sekundy)
kiedyś w jednym aucie gdy nie podobał mi się czas rozruchu... wtedy świece żarowe nie działały jak powinny, lub wtryski "lały", raz też przyczyną podobnego problemu był elektrozawór (ale on przycinał się czasami więc napewno nie dotyczy tego przypadku)
jeszcze 5 groszy może mieć do wtrysków paliwo.

a właśnie... jak wygląda sprawa spalin przy rozruchu? pojawia się jakiś dymek?

być może koledzy będą mieli jeszcze inne propozycje

maras86r

Ja jezdze Corolla D4D, 2.0, i też tak miałem przez dłuższy czas... aż wkońcu zdechł mi rozrusznik... dałem do regeneracji... zapłaciłem 250 zł i teraz pali odrazu prawie.... różnica jest bardzo duża...a co do kwesti "mądrych mechaników" na początku też mi coś nie pasowało, jak pojechałem do mechanika to powiedział: "Panie ten typ tak ma" i tak miał przez miesiąc aż później nie mogłem go prawie odpalić...

nikes76

Na wiosnę kupiłem corollę 2006r. D4D 116KM. Problem mam ten sam, pali bez problemu jednak długo kręci. Jest to mój kolejny diesel i żaden tak długo nie kręcił. W temp. 0 - +10 stopni C samochód za pierwszym razem odpala po kilku sekundach, zastanawiam się jak zapali przy -25st.C. Byłem w serwisie, wszystko jest OK. Rozmawiałem z trzema znajomymi którzy maja te silniki i zapalanie jest dokładnie takie samo. Więc te typy tak chyba mają. Niech ktoś też nie opowiada że to wina common rail, miałem mercedesa z tym systemem i przy - 35 zapalał bez problemu.

Krzysiek_rav4-X

tak jak wspomniałem powyżej... mam nie pierwszego diesla
obecnie D-4D 2,2L z wtryskami piezoelektrycznymi... rozruch bezkuczykowy i start silnika trwa do ok. 1 sekundy.

więc... TEN TYP TAK NIE MA

kiedyś na początku często nierówno startował.. mówiono w ASO, że nie stwierdza się problemu... ale po moim 2 miesięcznym uporze wymieniono wtryski.. i akurat ten problem praktycznie rozwiązał się (pisałem w innym temacie)

ELCOYOTE

nikes76
Więc te typy tak chyba mają

rzeczywiście te typy (ci ludzie ) tak mają
potem jak sie rozrusznik całkiem wys#a będą na pych odpalać bo te typy tak mają
co za idiotyczne stwierdzenie

nie będę się już powtarzał przyczyna jest banalna
szczotki padają albo tuleje ale wątpię bo toyota stosuje łożyska tam

rtoipo

U mnie jest podobnie d4d 2.0 Corolla verso 2004 - jaka diagnoza czego się spodziewać (jak już załapie to tak jakby kręcił razem z rozrusznikiem przez 2-3 sek. zanim rozłączy)??? Jest to mój pierwszy diesel, mam go od niedawna i trochę się zaniepokoiłem. Proszę o podpowiedź na co zwrócić uwagę. Nie jestem fachowcem w tej sprawie :)

Krzysiek_rav4-X

przyczyna może być m.in. w...
począwszy od układu zasilania paliwem, wtryski, ustawienie rozrządu, filtry, stan akumulatora i kończąc na rozruszniku (tulejki, bendiks itp)
ważne czy startuje równo.. czy kopci przy zapalaniu i czy są problemy w niskich temperaturach

remol_rs

Mam podobny problem tylko z Carina E dodatkowo zakopci przy odpaleniu. Dzięki za wszelkie sugestie.

rtoipo

ELCOYOTE

kurcze bez obciążenia to i auto z górki pojedzie szczotki to pierwsza rzecz na którą się patrzy

a jak twój samochód odpala przekręcasz kluczyk rozrusznik kreci równo

czy przerywa faluje nierównomiernie ?????

może też być winny akumulator

trzeba sprawdzić podstawy jak wyżej napisałem
potem pompa sekcje
itd.. .

przyczyn może być wiele jak napisał Krzysiek_rav4-X

rtoipo

[quote="ELCOYOTE"]kurcze bez obciążenia to i auto z górki pojedzie szczotki to pierwsza rzecz na którą się patrzy

a jak twój samochód odpala przekręcasz kluczyk rozrusznik kreci równo

czy przerywa faluje nierównomiernie ?????

może też być winny akumulator

trzeba sprawdzić podstawy jak wyżej napisałem
potem pompa sekcje
itd.. .

We wcześniejszym poście chyba źle opisałem to co zaobserwowałem przy rozruchu, opiszę to dokładnie.

W moim modelu zapłon jest na przycisk START, jeśli chodzi o start rozrusznika to jest równy i zawsze taki sam, rano gdy jest zimny kręci się jakby dłużej już z uruchomionym silnikiem, silnik łapie rórno i od razu - to rozrusznik się nie rozłancza 1-2 sek, potem objaw kręcenia się rozrusznika z silnikiem - jak jest ciepły znika
Dodatkowo jeszcze dziwny dźwięk jakby "tarcie" (trudny do poisania) w końcowej fazie gdy rozrusznik wytraca obroty ok 1 -2 sek - co może być tego przyczyną????
Występuje to za każdym razem nie zależnie czy zimny czy ciepły silnik.

Wspomniałem już że mechanik sprawdzał stan tuleii i twierdzi że szczotki są ok, akumulator ok

andrzej10687

Posiadam corolla verso 2.0d4d. Problem polega na uruchamianiu silnika, bez znaczenia ma temperatura zewnętrzna czy lato czy zima, przy uruchamianiu silnika najpierw włącza się silnik na obroty ok 600 i do momentu pełnego uruchomienia przez około 3 sek. chodzi wraz z rozrusznikiem. Pojazd z przyciskiem start stop, po rozgrzaniu świecami bez uruchamiania i odczekaniu kilku sek. odpala prawidłowo. Rozrząd po wymianie, przebieg 100tyś. filtry nowe, samochód po przeglądzie, podejrzewałem świece żarowe ale w serwisie powiedziano że jak by była jakaś uszkodzona to wyskakiwałby błąd, a nic nie wyświetla. Mimo wszystko sprawdzę je chyba sam. Za podpowiedzi z góry dziękuję