forum miłośników marki TOYOTA

gladki96

Witam mam rav4 od grudnia'06r. Więc nie dawno skończyła się gwarancja (na przeglądy jeździłem co 15 tys. km) i sie zastanawiam, co wymienić i czy dalej jest potrzeba serwisować w ASO Jak coś moja ravka ma diesla2,2 136HP i przebieg prawie75 tys. Ciekawi mnie jeszcze za co płacimy na przeglądach czy ktoś wie co oni dokładnie robią z naszymi autami? Pozdrawiam

walkacz

Witam
Mam podobny problem,mam robic wlasnie przeglad 60000 a co zrobia AS Toyota to wielka niewiadoma.
Mozna miec tylko nadzieje ze po ostatnich wpadkach Toyoty mechanicy beda mniej zciemniac i beda starali sie sumiennie wykonywac przce.
Po gwarancji raczej nalezy odpuscic sobie autoryzowane statcje ceny maja kosmiczne a jakosc uslug jest na poziomie zwyklego warsztatu.
Przeszedlem to wszystko mam przejechane 60000 i drugi blok silnika,wymienili po kilku interwencjach dla Toyoty ASO konsumcja oleju na poziomie 1 ltr/1000 km to normalne.

Pozdrawiam
Waldemar

robert_70

Wszystko zależy od LUDZI pracujących w warsztacie i nie generalizowałbym.
ASO ma tą przewagę, że pełny dostęp do bazy danych, części itd ma praktycznie pod ręką, nie mówiąc już o oprzyrządowaniu. Z prostymi rzeczami nie ma sensu tam jeździć, bo różnica cen może być duża, a technologie zbliżone. Z drugiej strony, na całość prac i części masz tam gwarancję i przy bardziej złożonych historiach - głęboko bym się zastanowił.
Zamienników prawie nie ma zatem i tak pozostają oryginalne części. Mam swój przykład - w 3 warsztatach (łącznie z diagnostą) nie potrafili mi zrobić zbieżności - diagnozy były za każdym razem inne. Kosztowało czas, części i pieniądze. W ASO zajęło to 4 godziny i zrobione - auto jeździ jak po stole od prawie roku - części przywiozłem sam, a cena była umowna i bardzo umiarkowana. Kryzys robi swoje i niektórzy zaczęli dostrzegać klientów Laughing

Tak więc - lepiej popytać się w okolicy i samemu podjąć decyzję. Na pewno nie generalizować.

PS. jak kiedyś będziesz chciał sprzedać auto to kto ci wpisze do historii auta w bazie toyoty przeglądy u "pana Kazia"?