forum miłośników marki TOYOTA

Piasek

No więc od początku: posiadane autko to Yaris 1.0 VVT-i z 2000r. Czeka mnie parę wymian, książki serwisowej oczywiście brak zatem:
1) co ile tyś km wymieniać należy olej silnikowy
2) jaki jest zalecany do tego silnika (przebieg 100 tys km - na liczniku oczywiście;) )
3) co ile tyś wymieniać świece zapłonowe
4) czy zmieniać olej w skrzyni czy nie dotykać - jaki jest zalecany przez Toyotę
5) co ile tyś km wymieniać filtr paliwa
Wiem że są 3 wersje filtra w zależności od kraju produkcji: francuska, angielska i japońska. Ja mam "J" na pierwszym miejscu w VIN zatem wnioskuję iż moja sztuka z Japonii pochodzi (ale pewien nie jestem)
6) Gdzie znajduje się filtr kabinowy bo słabo nawiewy działają i coś cuchnie w kabinie - a wiem że pojazdy te mają takie filtry (wer. bez klimy)
7) jadąc po dziurach słychać wyraźnie metaliczny stukot w tylnym lewym kole/amortyzatorze ??? Nie wiem - jeszcze tam nie zaglądałem ale może ktoś coś wie na temat jakiejś przypadłości tych samochodów lub tego konkretnego elementu w tym konkretnym aucie
Cool

Czy na coś szczególnie trzeba zwracać uwagę przy eksploatacji czy też stosować sprawdzoną maksymę: nadgorliwość gorsza od faszyzmu ;)
No - to chyba jak na razie wyczerpałem limit pytań jak na jeden post :)
Z niecierpliwością czekam na odpowiedzi ;)

rayder

ad1.max co 15tys wym oleju
ad2.Jesli nie wiesz co było lane to najbezoieczniej 10w40 półsyntetyk
ad3.Swiece wymiana co 60tys, mowimy tu oczywiscie o oryginałach
ad4.Olej w skrzyni co 60tys lub 4 lata jest to TAF-X 75W90
ad5.Jak sie nic nie dzieje to mozna odpuscic;)
ad6.Filtr kabinowy znajduje sie za schowkiem pasazera, otwórz go i za scianke przednia podnies energicznie do góry a z reszta sobie poradzisz.
ad7.w toyce zawieszenie jest z reguły wytrzymale, ale lepiej sobie sprawdz

Sczegolna uwage zwracaj na filtr powietrza nie zakladaj podrobek bo one łapia tylko kamienie i i grubsze dziady;) a przepływomierze nie lubia syfu.

Piasek

Dzięki za błyskawiczną odpowiedź :)
No więc wczoraj wieczorem wziąłem dziada na kanał i:
1) przed spuszczeniem oleju wlałem w silnik płukankę Liqui Moly Engine Flusch. Wszystko zgodnie z procedurą. No i takie bagno spuściłem z silnika że sam byłem w szoku... Wiele razy oleje wymieniałem ale takiej gnojowicy z benzynowego silnika jeszcze nie spuszczałem... Olej był rdzawy i zawierał sporo drobin, które się dawały rozcierać w placach - prawdopodobnie nagar... Po zdjęciu filtra jeszcze draśnięcie na sucho aby wypluł resztki syfu z kanałów i składanie... nowy filtr a w silnik zdecydowałem się wlać Mobil 1 5W-50. Nie jest to "wyrąbany Golf II-ka" żeby się coś rozszczelniła zatem nie powinno być problemów. Zauważyłem zapocenie w okolicach lewej strony z przodu silnika no i wyczytałem na innych forach że przyczyną tego jest puszczający uszczelniacz na pompie wodnej... Trzeba będzie na spokojnie nabyć nowy i w wolnej chwili przełożyć.
2) świec niestety nie ruszałem bo po zdjęciu cewki zapłonowej stwierdziłem ze nie posiadam dostatecznie długiego klucza... zatem najpierw klucz - potem świece.
3) olej w skrzyni odpuściłem (bo nie wiedziałem co jest w niej). Teraz wiem zatem przy najbliższej okazji - będzie kontrola lub wymiana
4) Filtr paliwa na razie odpuściłem - auto bez problemu się zbiera zatem nie ma raczej konieczności jego wymiany... Nota bene - gdzie on się znajduje - bo jakoś nie mogłem go znaleźć (albo mam kanał za mały:/ ), no i druga sprawa - że nowy, markowy zamiennik (Knecht lub Bosch) do tanich nie należy :/ Ale - z drugiej strony co miesiąc się tego nie wymienia
*) Filtr powietrza też pamiętał chyba jeszcze 2006 rok... Z odkurzacza worki czasem czystsze wyjmowałem... Zatem - poszedł nowy... Ale bez przesady: miałem wziąć Knecht`a - drogi jak cholera, zostałem przy jakimś japońskim zamienniku - identyczna włóknina z jakiej wykonane zostały, identyczna grubość i jakość wykonania (na oko, pod słońce :) ) zatem po co płacić 25 zł więcej tylko za pudełko Knecht`a które i tak w koszu wyląduje... Zmienię 2x częściej i na to samo wyjdzie dla moich finansów a z pewnością z korzyścią dla silnika.
5) Filtr kabinowy znalazłem... Chyba jeszcze od wyjazdy z fabryki nie wymieniany... taki zapierdzielony... Nowy właśnie przyjechał... Najtańszy kosztuje ok 20 zł... No i tu jest ważna sprawa: są dwa typy dla wer. japońskiej auta...
Jeden ma wymiar 215mm x 215mm
Drugi 195(197)mm x 215(217)mm (różnie producenci podają) - ja mam ten drugi.
Zawiasy sprawdzę na podnośniku kolumnowym bo na kanale za bardzo dostępu do nich nie ma....

Zatem autko jak na razie śmiga jak burza... Silniczek pracuje bardzo cicho i ochoczo. Oby tak dalej, oby tak dalej...