forum miłośników marki TOYOTA

SebastoS

Witam!!!
Od maja jestem posiadaczem Rav'ki. Do tej pory przejechałem nią 45kkm. Ostatnimi czasy przy niższych temperaturach ( już od okolic + 2* C w dół ) po nocnym postoju mam problem z odpaleniem samochodu; muszę kręcić od kilku do kilkunastu razy zanim załapie. Tydzień temu byłem na przeglądzie po 45tys w Toyota Fietz w Poznaniu. Problem zgłosiłem przed przeglądem. Panowie coś tam posprawdzali po czym stwierdzili, że muszę lać uszlachetniacze do diesla (mimo iż tankuję Ultimate'a i Vervę) bo oni nie mają pojęcia co to może być (na marginesie jestem zalamany takim podejściem). Po paru dniach od wyjechania z serwisu i dolaniu zalecanego uszlachetniacza temperatura znowu w nocy spadła w okolice 0* i problem zaistniał na nowo. Może mi ktoś doradzi co to może być ( to przy następnej wizycie podpowiem specom na serwisie ) i co w takiej syt. byście zrobili na moim miejscu?!

mazurek

mysle ze moze pomóc nowy soft do kompa wgrają tylko w servisie aso musisz podjechac do aso i niech sprawdzą czy ten model ravki o danym numerze komputera podlega w graniu nowego oporogramowania do kompa , często to robimy w silnikach diesla w aweniolu i ravce, pomaga to w porannym zapalaniu oraz na podwyższone spalanie oleju, mozna to nazwać akcją serwisową toyoty.pozdro

Wojtas

szkoda tylko że ta okcja jest jak się przyjedzie i się upomni klient

rayder

Załoze sie o "racje" ze softa juz wgrali, przy robieniu przegladu wskakuje info czy komputer podlega przeprogramowaniu czy tez nie, i rozne inne kampanie serwisowe. No chyba ze są troche nierozgarnieci;) Poradzilbym tak ze jezdzic do oporu lub szybka piłka napisac to TMP poprzez serwis.

SebastoS

Posłuchałem się Kolegi Mazurka!!! Zadzwoniłem do ASO Carter w Gdańsku (jako że teraz tu przebywam) przedstawiłem problem (niczego nie sugerowałem) a Pan z serwisu odrazu powiedział że najprawdopodobniej to wina "nie wgrania przez serwis z Poznania" nowego softu!!! Zaproszono mnie na 1 godz. wizytę, na której to wgrano nowe oprogramowanie w ramach "KAMPANII ECU SILNIKÓW AD W AVENSIS, RAV4, COROLLA, AURIS" (takie podejście do sprawy mi się podoba; odrazu wiedziano o co chodzi)!!! Jutro rano okaże się czy to podziała!!! Jak nie to będziemy kombinować dalej ale wiem jedno napewno nie w Toyota Fietz w Poznaniu!!!

rayder

ps. kumplowi zmieniali softa i teraz to dopiero turbo świszczy ze hej;)

SebastoS

Minęło parę dni... dzisiaj siadam do samochodu ( w nocy temp. powyżej zera ) no i powtórka z rozrywki - odpalił dopiero za trzecim razem :( Strach pomyśleć co by było jakby przyszły niższe temperatury!!! Zaczyna mnie to poprostu wqrwiać!!! Poradźcie co robić (może kolega Mazurek już się z czymś takim spotkał) !!!

rayder

Sprobuj tak , zlokalizuj filtr paliwa, na nim umieszczona jest pompka, po dłuzszym postoju zanim zapalisz (auto nie fajke;) ) podpompuj pare razy i sprobuj odpalic. Daj znac jaki efekt i poradzimy dalej.

burak11

rayder

Z tymi swiecami całkiem mozliwe ale z drugiej strony auto nie odpala przy plusowej temperaturze a po drugie zaswiecil by mu sie check z powodu przerwy na obwodzie świec żarowych.

mario-borek

Witam serdecznie wszystkich .
Od dwóch dni jestem użytkownikiem corolli verso z silnikiem 2.2 136KM i niestety mam ten sam problem co SebastoS , auto po nocnym postoju ma problemy z odpaleniem . Byłem w serwisie , mam wszystko w idealnym stanie , świece wtryski - wgrali mi nowe oprogramowanie .....niby miało pomóc ale nie . Głupia sprawa nie ma kluczyka i podobno podgrzewanie swiec odbywa się za pomocą wciśnięcia sprzęgła ...... nie ma żadnej kontrolki nic mi się nie zapala ani nie gaśnie w trakcie tego podgrzewania .......... Jest to mój pierwszy disel i troche jestem zakręcoony.

mario-borek

dodam jeszcze ze po wduszeniu przycisku który uruchamia zapłon , rozrusznik kręci tak dlugo az samochód zapali ...... wczoraj nawet przy zapalaniu sie zadlawił a wtedy zaczeło do mnie gada po francusko ...bo z tamtad auto pochodzi ...... coś o jakims lelefonowaniu .... :((( o co mu chodziło to nie mam pojecia :(

burak11

ale co to za serwis ktory nie moze sobie z tym poradzic, panowie auto jak jest na gwarancji to wstawiamy je do serwisu i odbieramy jak bedzie sprawne az beda mieli nas dosc.
a takie pisanie co moze byc to moze trwac i trwac, przypomniolo mi sie kiedy mialem forda podobny problem polegal na tym iz zawor ktory trzyma cisnienie na listwie wtryskow opuszczal powoli cisnienie i po paru godzinnym staniu auta bylo trzeba troche pokrecic rozrusznikiem zeby wzroslo cisnienie tak mi wytlumaczono w tedy w fordzie

mario-borek

chmmm ..... brzmi sensownie

Wojtas

ale rozwiązanie z kręceniem jest głupie

burak11

rayder

tylko ze to nie serwis produkuje tylko stara sie poprawiac po producencie ktory sam nie wie jak co poprawic. Prawda jest taka ze TOYOTA skonczyla sie w latach 90' a tera to wszystko jest wielka buzera.

mario-borek

Masz na myśli kręcenie rozrusznikiem ? Wygląda to tak że wystarczy nadusi raz przycisk startu a samochód juz sam kręci a gdy sie zakrztusi i zgaśnie zaczyna krecic na nowo bez mojej ingerecji , chyba że wyda mi sie zadługo wtedy ponownie naciskajac przycisk wyłanczam rozruch .
Zastanawiam się co z podgrzewaniem silnika czy przy takich temperaturach jakie teraz mamy czyli troche na plusie nie załanczaja się świece żarowe ????? bo u mnie nic takiego się nie dzieje , przynajmiej z wizualnego punktu widzenia ...przynajmiej nic wewnatrz , żadna kontrolka czy swiatełko o tym nie swiadczy.
Jestem umówiony w serwisie w piątek ....mam tam pozostawic samochód do następnego dnia ..... ponawiają się opinie że samochód prawdopodobnie nie trzyma ciśnienia w układzie paliwowym :(((((
A czy może ktoś wie dlaczego samochód do mnie mówil w niezrozumialym jezyku czy to możliwe aby w tej klasie samochodu było coś takiego ? a może poprzedni własciciel coś zamontował ...np. jakiś system głosnomówiący do telefonu ??????

SebastoS

Miałem to samo; gadała do mnie babka z głośnomówiącego systemu BT ale o co jej chodziło i dlaczego akurat w tej sytuacji to nie mam pojęcia (było to dla mnie takim zaskoczeniem że nie zrozumiałemco mówi). Mi na serwisie też chcą zatrzymać samochód na noc ale nie wiem czy to mam sens przy takich temp. bo np. dzisiaj odpaliłem normalnie :( i boję się że przy takim podejściu to samochud będzie stał u nich do następnej zimy Razz

nikes76

Witam wszystkich. Kilka dni temu nabyłem Corolle D-4D 2.0, 2006r. Samochód nie stary przebieg 65000km o ile nie cofnięty ale nic na to nie wskazuje.

I właśnie zauważam problem z rozruchem. Po nocy przy temp. +2 stopnie C. samochód pali ale rozrusznik musi kilka razy przekręcić i puszcza na 2sek czarny dymek. Wnioskowałem, że być może świeca któraś jest spalona, ale widzę że nie tylko ja być może mam/będę miał problem. W oplu Vectrze 2,0 DTI miałem problem z rozruchem w zimie przy ujemnych temp, ponieważ układ paliwowy się zapowietrzał prawdopodobnie przewody nadmiarowe były nie szczelne - tak mi powiedzieli w serwisie ale usterki nie usunęli.

Według mnie przyczynami mogą być: spalone świece żarowe, słaby akumulator, który nie daje odpowiedniej mocy rozruchu, oraz tak jak ktoś wspominał brak ciśnienia w układzie paliwowym. A i jeszcze wchodzi w rachubę wymiana filtra paliwa, no ale powyżej temp 0 st C. przypchany filtr nie powinien chyba mieć większego znaczenia. To tylko moje zdanie, ale trzeba podyskutować i problem rozwiązać. Nie wyobrażam sobie że samochód nie odpala nawet przy -20 stopniach

Na marginesie: pozbyłem się merca W203 2,2 CDI palił nawet przy - 30 stopniach C bez większych problemów. Nie wiem jak będzie corolla paliła, ale na razie widzę to w czarnych barwach.

Pozdrawiam. Może wspólnie dojdziemy do jakiegoś wniosku